Clearex Chorzów – GI Malepszy Arth Soft Leszno 2:5 (1:1)

 

Dziś z opaską kapitana Rajmund Siecla. Mecz rozpoczął się o huraganowych  ataków gospodarzy. W dalszej części oglądaliśmy szybkie i wyrównane spotkanie bez klarownych sytuacji, z naszej strony próbowali Douglas i Konopacki, po stronie gospodarzy Łukasz Biel. W 9 minucie kontra Marcela Wolana – obroniona , strzał Soleckiego w słupek, a po potem przewrotka Brockiego. Po chwili Kacper Konopacki trafia w poprzeczkę. W 11 min. Yvaaldo sam przed bramkarzem próbował go przelobować, ale piłka wpada obok bramki.  Siecla prosto w bramkarza. Po chwili indywidualnie Dewucki, ale obok naszej bramki. Strzał  Biela po stracie na połowie boiska broni Jarożek.  Pięć minut gry bez klarownych sytuacji. Dwukrotnie interweniował Burzej po strzałach Siecli i Yvaaldo. Wreszcie w 17.00 Douglas przeprowadził piłkę przez 30 metrów zagrał na linię bramkową, a piłkę w siatce umieścił Kacper Konopacki. Po 30 sekundach piłka odbita od Kacpra wpadła do naszej bramki. Kontra Solecki Wolan Kąkol, ale ten nad bramką. 1:1 po pierwszej połowie

Początek II połowy solowa akcja skrzydłem Yvaaldo, dogranie na środek do Siecli i zdobywamy drugą bramkę  W 25. minucie rzut karny w wykonaniu Dewuckiego broni Jarożek. 10 sekund później długie podanie na końcową linię do Yvaaldo, ten oddaje do Douglasa i prowadzimy 1:3. 31 minuta – trzy strzały gospodarzy doskonale broni Jarożek , a po chwili piłkę z linii bramkowej wybija Wolan. Dwie minuty przewagi Clearexu i wychodzimy z opresji. Po kontrze i podaniu Marcela Wolana do bramki trafia Jakub Kąkol. Gospodarze wycofują bramkarza, a w 35. minucie do pustej  bramki trafia Rajmund Siecla. 36 min. z ostrego kąta drugą bramkę dla gospodarzy zdobywa Szymon Łuszczek. 37’24” szóste przewinienie po naszej stronie, ponownie lepszy Orfeusz Jarożek. Ostatecznie wygrywamy w Chorzowie po bardzo dobrym meczu.  

W Chorzowie zagraliśmy w składzie: