W środę nasz zespół odniósł pierwsze w tym sezonie ligowe zwycięstwo. Wygraliśmy w Lęborku 2:1 i możemy cieszyć się z niezwykle cennych trzech punktów.
Relacja LeszczyńskiSport.pl
Leszczynianie do dalekiego Lęborka wybrali się w bardzo okrojonym składzie. Trener Tomasz Trznadel do gry w polu miał do dyspozycji zaledwie siedmiu zawodników. Początek należał jednak do przyjezdnych, którzy dominowali na parkiecie. Przewaga przyniosła skutek w postaci gola. W 6. minucie po rzucie rożnym zupełnie niepilnowany pod bramką rywali był Jarosław Radliński, który z dziecinną łatwości wpakował futsalówkę do siatki. W dalszej fazie biało-czerwoni mieli jeszcze swoje okazje, a tą najlepszą zmarnował Kacper Konopacki. Po dziesięciu minutach optyczną przewagę zyskali miejscowi. Do tego stopnia, że właściwie przez kilka minut leszczynianie nie byli w stanie wydostać się z własnej połowy. W efekcie lęborczanie stworzyli kilka świetnych okazji. Stuprocentowe szanse marnowali kolejno: Mateusz Madziąg, Dominik Depta i Krzysztof Witkowski. Po dwóch z nich gości ratowała poprzeczka. Miejscowi mieli dobry okres gry, ale nie wystrzeli się błędów. Dwukrotne podanie do własnego bramkarza poskutkowało rzutem wolnym dla leszczynian. A ten skutecznie wykończył Kacper Konopacki, który ustalił wynik tej części na 0:2.
Po zmianie stron obraz gry wyglądał podobnie, jak ten z drugiej części pierwszej połowy. GI Malepszy Futsal Leszno zupełnie niepotrzebnie oddał inicjatywę rywalom, a Ci stworzyli kilka fantastycznych okazji. W 29. minucie potężnie uderzył Krzysztof Witkowski, poprawił Eric Tabares Allalba, ale gola nie było. Chwilę później kapitalną piłkę otrzymał Mateusz Madziąg, huknął i tym razem Michał Długosz był bez szans. Na tablicy wyników mieliśmy rezultat 1:2. Gospodarze nie mieli w tym meczu szczęścia. W 35. minucie ponownie obili bramkę, a tym razem uderzał Vitaly Kolesnik. Tuż po tej akcji Team Lębork zdjął bramkarza i przez pięć minut grał w przewadze. Niewiele jednak z tego wynikało, bo gospodarze zupełnie nie mieli koncepcji na taką grę. Ostatecznie po niezbyt porywającym meczu GI Malepszy Futsal Leszno pokonał Team Lębork 2:1 i jest to pierwsze w tym sezonie zwycięstwo leszczynian.
Materiał