Remis na trudnym terenie

To nie było spotkanie, które mogło zachwycić naszych kibiców. Mecz zakończył się podziałem punktów, ale statystyki spotkania zdecydowanie po stronie  FC KJ Toruń.

Pierwsza odsłona w wykonaniu podopiecznych Tomasza Trznadla była nie najlepsza. Gospodarze stworzyli kilka bardzo dogodnych sytuacji. Na szczęście na posterunku zawsze był Michał Długosz. W końcu nadeszła 9 minuta spotkania, faul na Hubercie Olszaku i rzut wolny Sebastiana Wojciechowskiego, po którym padł pierwszy i jednocześnie ostatni gol w tej części gry. W dalszej fazie nadal przeważali wicemistrzowie Polski, ale byli nieskuteczni. Biało-czerwoni mieli kłopoty w ofensywie. W ostatniej minucie, po przejęciu piłki w środku pola, w sytuacji sam na sam znalazł się Sebastian Wojciechowski, lecz zabrakło zimnej krwi i szczęścia. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 0:1.

Po zmianie stron obraz gry wyglądał podobnie. Przewaga była po stronie torunian, ale tym razem znalazła swoje potwierdzenie w liczbach. W 24 minucie futsalówka odbiła się od słupka bramki Michała Długosza, a próbę klubowego kolegi skutecznie poprawił Mateusz Waszak, doprowadzając do wyrównania. Nasz zespół zanotował kilka strat, podań bez adresata. Dzięki determinacji i dobrej grze obronnej, mimo kilkunastu okazji ze strony miejscowych, więcej bramek nie oglądaliśmy i mecz zakończył się remisem 1:1.

Dla nas to niezwykle cenny punkt, choć od gry naszych futsalistów chcemy oczekiwać więcej. Powinniśmy przy tym pamiętać, że rywalem biało-czerwonych był aktualny wicemistrz kraju. Czasu na odpoczynek będzie niewiele. Najbliższy mecz nasza drużyna rozegra już w środę 09.10.2019, gdy o godzinie 20.00 do hali Trapez zawita Red Devils Chojnice.

źródło zdjęcia: sk-foto.pl Sławomir Kowalski