Molicki: Był to bardzo trudny mecz

Kolejne trzy punkty padły łupem naszych piłkarzy halowych. GI Malepszy Futsal Leszno pokonał w Poznaniu tamtejszy M40.pl 3:2. Jedną z najjaśniejszych postaci w szeregach przyjezdnych był Jakub Molicki.

Choć poznaniacy walczyli zaciekle do ostatnich chwil, to jednak nasz team okazał się lepszy i zachował status ekipy niepokonanej. – Był to bardzo trudny mecz. Nigdy wcześniej nie udało nam się zdobyć punktów na tym terenie. Niepotrzebnie doprowadziliśmy do nerwowej końcówki. Mogliśmy dowieźć to prowadzenie 3:0 do samego końca – powiedział na gorąco po zawodach kapitan biało-czerwonych.

Pierwsza połowa nie była porywającym widowiskiem. Padła w niej tylko jedna bramka dla leszczynian. – Byliśmy lekko zestresowani, a nawet powiedziałbym sparaliżowani. Nie wiem, co miało na to wpływ. Być może otoczenie i ta ogromna hala. Trudno stwierdzić, co na nas tak podziałało. Najważniejsze jednak, że zgarnęliśmy pełną pulę – tłumaczy 23-letni zawodnik.

W 39 minucie, gospodarze zmniejszyli straty, a na kilkanaście sekund przed końcową syreną, złapali kontakt i zrobiło się naprawdę niebezpiecznie. Na czasie, grający trener Dariusz Pieczyński, prosił zespół o koncentrację. – Mówił, żebyśmy maksymalnie się skoncentrowali i nie wypuścili tego zwycięstwa z rąk. Na całe szczęście wygraliśmy. To spotkanie jest już historią i skupiamy się na przygotowaniach do kolejnego – wyjawił popularny „Moli”.

W następnej kolejce, Leszno zmierzy się na własnym boisku z Kostrzynem. – Rywal ten nie należy do wygodnych i zapewne czeka nas trudny bój. Teraz każdy będzie chciał bić lidera. Jeżeli zagramy tak, jak najlepiej potrafimy, to jestem spokojny o wynik – zakończył.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *