GI Malepszy Futsal Leszno, po słabym spotkaniu, przegrał na własnym parkiecie z niżej notowaną Celulozą Kostrzyn 1:3. Była to trzecia porażka naszej drużyny w tym sezonie.
Leszczynianie przystępowali do niedzielnego starcia w roli faworyta. Zwycięstwo, a nawet remis, dawało im awans na trzecie miejsce w tabeli. Niestety, biało-czerwoni nie wykorzystali nadarzającej się szansy i ulegli we własnej hali kostrzynianom.
Otwarcie należało do gości, którzy już w 5 minucie wyszli na prowadzenie. Po krótkim rozegraniu rzutu rożnego, piłkę przejął Sebastian Jankowski i mocnym strzałem z kilkunastu metrów, pokonał Dominika Sadowskiego. Miejscowi mogli szybko odpowiedzieć, jednak w trudnej sytuacji, niecelnie główkował Jakub Molicki. W 7 minucie, Jankowski miał okazję na to, by po raz drugi wpisać się na listę strzelców, ale w porę powstrzymał go Łukasz Chmielewski. Kapitan naszego zespołu, podbudowany swoją interwencją, w 9 minucie doprowadził do remisu, kończąc ładną akcję dwójkową z Dariuszem Szafrańskim. W 13 minucie, przyjezdnych uratował słupek. Szczęścia zabrakło Łukaszowi Janowiczowi. W 15 minucie powinno być 2:1 dla gospodarzy, lecz przysłowiową setkę zmarnował Jakub Przymus. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie, choć starał się o to Jankowski, obijając słupek leszczyńskiej bramki.
W drugiej odsłonie, jako pierwsi zagrożenie stworzyli podopieczni Tomasza Krysiaka i Krzysztofa Kaczmarzyka. Zarówno u Janowicza, jak i Jakuba Przymusa zawiodła skuteczność. W kolejnym okresie, do głosu doszli rywale. Fenomenalnymi paradami po uderzeniach Jankowskiego i Olszewskiego, popisał się Sadowski. W 31 minucie, nasza ekipa dopuściła się faulu blisko pola bramkowego. Okazało się to brzemienne w skutkach. Z potężną bombą Jankowskiego nie poradził sobie Sadowski i było 1:2. Nasz team grał bez przekonania i pomysłu. Zamiast wyrównania, licznie zgromadzeni kibice doczekali się trzeciego gola dla Celulozy. W 34 minucie, prosta strata na środku pola przytrafiła się Jakubowi Przymusowi, a z prezentu skorzystał przeciwnik. Kontratak zainicjowany przez Krzysztofa Chuchnowskiego, wykończył Dawid Olszewski. Przy stanie 1:3, sztab szkoleniowy Leszna postawił wszystko na jedną kartę i zdecydował się na wycofanie golkipera. Manewr ten nie przyniósł zamierzonego efektu. W samej końcówce, przedłużony rzut karny wykonywany przez Jankowskiego, obronił Sadowski.
Ostatecznie, GI Malepszy Futsal Leszno zawiódł na całej linii, przegrywając z Celulozą Kostrzyn 1:3. Tym samym, najniższy stopień podium II ligi nieco się oddalił. Przełamania będzie trzeba zatem szukać za tydzień w Pile.
Składy:
GI Malepszy Futsal Leszno: Sadowski, Twardowski – Chmielewski, Szafrański, Janowicz, Molicki, Walczak, Polański, Lesiecki, Drewnowski, P. Przymus, J. Przymus
Celuloza Kostrzyn: Buliczak – Mendelski, Popruha, Siembida, Chuchnowski, Yutysh, Olszewski, Jankowski
Bramki: Jankowski 5′ 34′ Olszewski 31′ – Chmielewski 9′
Przewinienia: 8-5